Komórka jak przewodnik
Żyjemy w czasach, w których rozwiązania technologiczne mają coraz częściej charakter hybrydowy. Oznacza to, że jedno urządzenie może pełnić kilka funkcji naraz, a poprzez zastosowanie dodatkowych akcesoriów możliwości niektórych sprzętów można poszerzać wielokrotnie. Doskonałym przykładem takiego podejścia inżynierów są współczesne telefony komórkowe, które w ciągu ostatniej dekady radykalnie upodobniły się do komputerów. Przełom w tej materii stanowiły smartfony, czyli zaawansowane aparaty, które nie tylko pozwalają na rozmowy, ale stanowią podręczne kombajny multimedialne.
Wielu z nas pamięta, że w sumie nie tak dawno szczytem luksusu i powodem do szpanu wśród znajomych była komórka z wbudowanym aparatem i z plikami muzycznymi ustawionymi jako dzwonki. Jakość zdjęć początkowo pozostawiała wiele do życzenia, a dziś czołowe smartfony potrafią pstrykać fotki porównywalne z wysokiej klasy lustrzankami. Potencjał jest większy, albowiem w naszym telefonie możemy przeglądać strony internetowe, oglądać filmy z YouTube, a także sprawnie poruszać się po szosach i ulicach.
Ta ostatnia funkcja jest dostępna na aparatach wyposażonych w moduł GPS. Dysponuje nim coraz więcej modeli, a ich cena staje się atrakcyjna. Warto chyba przyjrzeć się bliżej takim gadżetom, a następnie rozważyć zakup na własne potrzeby.